pomieszanie z poplątaniem :/
Uhhh jak ja nieznoszę wszelkich urzędów!!!
10.11.2011 złożyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę. Byliśmy dziś w mieście no i postanowiliśmy zaglądnąć do Starostwa jak tam, co tam i na kiedy będzie decyzja.
Dobrze, że tam poszliśmy, bo w naszych dokumentach było jedno wielkie pomieszanie z poplątaniem Począwszy od naszych imion, skończywszy na osobach, które dostały pismo odnośnie usytuowania szamba wszystko było pomylone!!!! No istna komedia!
Pismo poszło do obcych ludzi, bo jakaś pani urzędniczka źle wydrukowała mapę! Zrobiła wydruk na zupełnie inną wieś! A to się ludziska zdziwią jak zobaczą pismo ze Starostwa hehehe I właśnie przez takie coś przedłużają się terminy oczekiwania....
Na koniec inspiracje salonu